Taki oto filmik znalazłem w necie.
http://www.usatoday.com/media/cinematic/video/1969297/technology-can-help-locate-sinkholes/
Niby nic, a jednak urzekł mnie tytuł " Technologia może pomóc .." - czy może ?? A czy ktoś w ogóle w to kiedykolwiek wątpił ?? Człowiek nie po to wynalazł ogień, koło, wędkę czy choćby grawimetr, aby sobie utrudnić życie. Ale do rzeczy, filmik krótki, po angielsku z polskim akcentem ;), i bez pokazanych rezultatów badań, a szkoda bo ciekaw jestem wyników badań.
Filmik który wrzuciłem to tylko takie preludium mojego dzisiejszego posta. Chciałem pokazać że nie tylko w stanach i na zachodzie europy technologia "pomaga". Tak, tak, tu u nas też wiele się dzieje, choć prawie w ogóle się o tym nie mówi.Słowo geofizyka w naszym kraju kojarzy się tylko z ropą i gazem łupkowym - i to kojarzy się niekoniecznie dobrze. Ale chyba tak już jest i musi być. Minie jeszcze wiele lat zanim geofizyka będzie tak powszechną dyscyplina nauki jak choćby geologia czy geotechnika.
Wracając do filmiku a raczej do sedna sprawy - lokalizowanie zapadliska. Może lokalizowanie to złe słowo w tym przypadku, bo chodzi o osuwisko na którym miałem przyjemność pracować.
Osuwisko powstałe na skarpie sztucznego zbiornika ze skutkiem śmiertelnym.Nie będę się rozpisywał o pracach , profilach, przekrojach, sondach, badaniach itp., jakie zostały wykonane w ramach dokumentacji mającej wyjaśnić przyczyny osunięcia się ziemi. Chodzi mi tylko o przybliżenie samego zjawiska bo liczby robią tu wrażenie.
Osuwiskiem został objęty obszar ok. 6 ha a objętość mas ziemnych zerwy szacuje się
na ok. 1 mln m3. Osuwisko powstało na południowo-zachodnim zboczu wyrobiska "Piaseczno" ok. godziny 13 w dniu 11 maja 2011 r. W momencie powstania osuwiska w tym rejonie były
prowadzone prace związane z kształtowaniem docelowego profilu nadwodnych skarp
wyrobiska w gruntach zwałowych zwałowiska wewnętrznego. Poziom wody w wyrobisku,
według pomiaru z dnia 10.05.2011 r. kształtował się na rzędnej 135,03 m n.p.m.
Kilka fotek z lotu ptaka:
Z zeznań świadków zdarzenia wynika, że osuwisko zostało zainicjowane nagłym
zapadaniem się ziemi za spycharką XX, która w tym momencie przepychała masy ziemne
w kierunku zbiornika i znajdowała się najbliżej jego brzegu. Zjawisko to miało gwałtowny
przebieg na tyle, że pomimo otwartych drzwi kabiny spycharki jej operator nie zdążył wyskoczyć
z maszyny. Należy przypuszczać, że w momencie zapadania się ziemi nie zauważył tego faktu
gdyż obserwował przedpole pracy maszyny w kierunku przemieszczania mas ziemnych.
Moment zapadnia się ziemi za spycharką XX, która wraz z operatorem zniknęła pod wodą,
zauważył operator spycharki Cat-D9N, pracującej wyżej na zboczu jednak nie był w stanie
go uratować. Rozwój osuwiska następował w sposób gwałtowny powodując postępujące w górę
i boki zbocza zapadanie się ziemi przed pracującymi wyżej spycharkami. . Pomimo podjętej próby wycofania koparki XY jej operatorowi nie udało się
uratować maszyny, która zapadła się wraz z ziemią pod wodę. Pozostałe 4 spycharki, które tym
w momencie przemieszczały się w górę zbocza zdołały się wycofać z zagrożonego rejonu
w kierunku bazy oddziału.
Natychmiast po powstaniu zdarzenia podjęte zostały próby zlokalizowania pod wodą
spycharek pochłoniętych przez osuwisko. Próby te prowadzone z wykorzystaniem
specjalistycznego sprzętu nie powiodły się. Należy przypuszczać, że uwodnione masy ziemne
osuwiska zostały przemieszczone wraz z spycharkami pod wodą w kierunku dna zbiornika,
które w tym rejonie miało głębokość 25-30 m. W tej sytuacji 2 spycharki, w tym jedna
z operatorem, mogły się znaleźć w przydennej warstwie zbiornika pod grubą warstwą mas
ziemnych.
Powstanie osuwiska spowodowało w tym rejonie przesunięcie linii brzegowej zbiornika
o ponad 200 m i utworzenia zatoki o powierzchni ok. 5 ha rys ponizej. W skutek obsunięcia mas
ziemnych poziom wody w zbiorniku wzrósł o 56 cm. Przy rzędnej lustra wody 135 m n.p.m. jej
powierzchnia wynosi ok. 107 ha co oznacza, że pod wodę przemieściło się ok. 600 tys. m3 mas
ziemnych.
To tyle. Ktoś jest ciekaw dlaczego się tak stało ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz